Impreza | X InO Do Źródełka |
Organizator | Karol Wroński |
Data | 23.07.2022 |
Miejsce | Gdańsk (Orunia - Stogi) |
Trasa | Łatwa |
Budowniczy | Karol Wroński |
Minuta startowa | 9.37 |
Pogoda | Z początku słonecznie i ciepło, niemal upalnie. Potem chłodniej, chmurniej i z chwilowymi opadami. |
Nad startem w tegorocznej edycji Do Źródełka nie zastanawiałem się długo. Wahałem się tylko, czy zabierać Wojtka ze sobą i na jaką trasę się wybrać. Karol Wroński do wyboru dał dwie trasy, choć różniące się tylko modyfikacjami mapy. Obie miały liczyć po szesnaście kilometrów w liniach prostych, czyli sporo powyżej dotychczasowego rekordu Wojtka. W zeszłym roku na sierpniowych Vestigiach na trasie familijnej przeszliśmy dobrych kilka kilometrów (pewnie ponad dziesięć - trudno stwierdzić, GPS nie zarejestrował prawidłowo całej trasy), a w kwietniu tego roku na Śnieżynce na trasie TP w teorii liczącej sześć kilometrów GPS zarejestrował ponad dwunastokilometrowy dystans. W obu przypadkach już od połowy marszu Wojtek wyraźnie zwalniał i widać było po nim zmęczenie, a w ruchu utrzymywały go tylko przerwy na małe posiłki, przekąski i napoje, istniało więc duże prawdopodobieństwo, że tym razem może nie dać rady przejść całej trasy. Mimo to zdecydowaliśmy się spróbować, wybierając mapę bez modyfikacji.
Wspomnę jeszcze, że u Karola już kiedyś startowałem - na Krzaczorze na Młynkach zajęliśmy razem z Mikołajem trzecie miejsce w krótszym rogainingu, a w drugiej edycji Do Źródełka w Gołębiewie wycofałem się po pierwszej z dwóch pętli z powodu awarii latarki (była to edycja wieczorna).