Minęła jesienna równonoc, czas więc na podsumowanie realizacji moich wiosenno-jesiennych planów. Krótko, na temat i od razu do rzeczy:
27 września 2015
25 września 2015
Widoki z Góry Donas
Najwyższe wzgórze Gdyni, góra Donas, obdarzona wieżą widokową przez miasto i przez sieć telekomunikacyjną Idea (obecnie Orange), już od dłuższego czasu była w planach moich wędrówek, zresztą podobnie jak inna wieża w Kolibkach. Dziś relacja z wizyty na tej pierwszej, a także ze zbierania kilku skrzynek geocachingowych w jej okolicy. Kolibki będą innym razem.
Etykiety:
czarny szlak Źródła Marii
,
Dąbrowa
,
Gdynia
,
geocaching
,
Góra Donas
,
Kacze Buki
,
navime
,
punkty widokowe
,
szlaki PTTK
,
Trójmiejski Park Krajobrazowy
,
Wielki Kack
,
żółty szlak Trójmiejski
10 września 2015
Ścieżki, chaszcze i Krzaczory
Pierwszy weekend września postanowiłem poświęcić na ćwiczenia z planowania trasy, czyli z elementu, który tak mnie zawiódł w Leśniewie. W tym celu wziąłem udział w imprezie pod nazwą Krzaczor. Była to już trzecia jej edycja. Dla mnie było to ciekawe doświadczenie, bo pierwszy raz uczestniczyłem w rogainingu. Rajd w Leśniewie ma pewne cechy tego rodzaju imprezy, jednak dopiero na Krzaczorze spotkałem się z nią w pełnej postaci.
Dodatkowym argumentem była niewielka odległość od Wejherowa i możliwość sprawdzenia znajomości okolicznych lasów (albo też poprawienia tej znajomości) - bazą Krzaczora były podgniewowskie Młynki - dawniej leśna osada, a obecnie urokliwe miejsce wypoczynkowe w dolinie Cedronu. Do wybory były trzy rodzaje zmagań: dwie trasy piesze z limitem czasowym czterech i ośmiu godzin i rowerowa z limitem sześciogodzinnym. Czterogodzinna trasa piesza rozgrywała się w lasach wokół Gniewowa, Zbychowa i jeziora Wyspowo. Teren zmagań pozostałych dwóch tras był nieco szerszy i oprócz punktów kontrolnych wspólnych z najkrótszą sięgał na zachodzie Gowina i Sopieszyna, na południu Nowego Dworu Wejherowskiego z Pucką Górą, czyli najwyższym wzniesieniem w okolicy, a na północy i wschodzie miast Małego Trójmiasta Kaszubskiego, czyli Wejherowa, Redy i Rumi.
Dodatkowym argumentem była niewielka odległość od Wejherowa i możliwość sprawdzenia znajomości okolicznych lasów (albo też poprawienia tej znajomości) - bazą Krzaczora były podgniewowskie Młynki - dawniej leśna osada, a obecnie urokliwe miejsce wypoczynkowe w dolinie Cedronu. Do wybory były trzy rodzaje zmagań: dwie trasy piesze z limitem czasowym czterech i ośmiu godzin i rowerowa z limitem sześciogodzinnym. Czterogodzinna trasa piesza rozgrywała się w lasach wokół Gniewowa, Zbychowa i jeziora Wyspowo. Teren zmagań pozostałych dwóch tras był nieco szerszy i oprócz punktów kontrolnych wspólnych z najkrótszą sięgał na zachodzie Gowina i Sopieszyna, na południu Nowego Dworu Wejherowskiego z Pucką Górą, czyli najwyższym wzniesieniem w okolicy, a na północy i wschodzie miast Małego Trójmiasta Kaszubskiego, czyli Wejherowa, Redy i Rumi.
Etykiety:
Cedron
,
czarny szlak Zagórskiej Strugi
,
czerwony szlak Wejherowski
,
Gniewowo
,
InO
,
marsze na orientację
,
Młynki
,
nadleśnictwo Gdańsk
,
Reda
,
Rumia
,
Trójmiejski Park Krajobrazowy
,
Wejherowo
,
Wyspowo
,
Zbychowo
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)