Dzisiaj mniej o drogach, a więcej o bezdrożach, a konkretnie o szczytach wzgórz (geografowie uściśliliby, że chodzi o grzędy typowe dla moren polodowcowych). Będzie też więcej zdjęć, bo ze wzgórz roztaczają się całkiem przyjemne widoki na Wejherowo i nie tylko. Większość zdjęć zrobiłem niedawno, w grudniu, ale dla porównania pojawią się też zdjęcia nieco starsze. Zapraszam do przeglądania!
Wszystkie dzisiejsze punkty widokowe znajdują na jednym ciągu wzgórz na południe od Śmiechowa, pomiędzy cmentarzem a drogą do Gniewowa. Z racji położenia najlepiej widoczne z nich będzie właśnie Śmiechowo. Zwłaszcza osiedle Fenikowskiego, z racji swojego położenia na północnym zboczu pradoliny Redy, a także rzeźby terenu na południe od Wejherowa, jest łatwe do zauważenia z dużej odległości.
Na początek góra znajdująca się najbliżej miasta, którą na własny użytek nazywam Górą Noworoczną. Znajduje się ona około pół kilometra od południowo-wschodniego rogu cmentarza lub pętli linii autobusowej 3, na wysokości 90 m n.p.m., czyli prawie 60 m powyżej zabudowań Śmiechowa. Nie tylko ja dostrzegam walory roztaczającej się z niej panoramy, co widać po wyrytych na drzewach wyznaniach miłości i postawionej niedawno ławeczce. W ubiegłym roku przerzedzono też tamtejszy drzewostan, co znacznie poszerzyło widok na Wejherowo i nie tylko. Poniżej fotki:
Niezłe wrażenie robi też widok Wejherowa nocą. Zresztą w ogóle widok odległych świateł jest fascynujący, co widać choćby po zamiłowaniu wielu osób do podziwiania nocnego rozgwieżdżonego nieba. Moje zdjęcia Wejherowa co prawda nie oddają klimatu nawet w przybliżeniu, w dodatku strasznie trzęsła mi się ręka, mimo to zachęcam do obejrzenia poniższego i pozostałych w galerii:
Co jednak najbardziej zaskakujące w widoku z Góry Noworocznej, to niebieska smuga na wschodnim horyzoncie, poza Betlejem, Ciechocinem i Pradoliną Kaszubską, będąca najprawdopodobniej Zatoką Pucką. Kiedy to pierwszy raz zobaczyłem, byłem w szoku, muszę jednak przyznać, że trzeba do tego dobrej pogody i przejrzystego powietrza. Na dowód dwa zdjęcia wykonane w różnych warunkach:
Myślę, że to wystarczy, jeśli chodzi o to pierwsze wzgórze. Czas przejść nieco dalej, o jakieś sto metrów na południe i kilka metrów w górę. Znajdziemy się wówczas na szczycie leżącym 99,1 m n.p.m., przynajmniej jeśli wierzyć mapom topograficznym. Ze szczytu tego nadal widać zabudowanie Wejherowa, a także Pieleszewa, jednak widoczność ta jest już w znacznym stopniu ograniczona przez Górę Noworoczną.
Idąc dalej tym samym morenowym grzbietem (grzędą) z grubsza w kierunku południowym możemy natrafić na kilka miejsc, skąd można dostrzec Wejherowo w dwóch kierunkach: patrząc na południowy zachód ujrzymy wieżowce przy ulicy Kochanowskiego oraz szpital, a jeśli obrócimy się w stronę północnego wschodu, dostrzeżemy Śmiechowo, ze szczególnym uwzględnieniem osiedla Fenikowskiego. Widoki te są jednak na tyle przesłonięte drzewami, że nie będę ich tu pokazywał - zainteresowanych odsyłam do albumu. Pokażę za to kolejne zdjęcie osiedla Fenikowskiego z wycinki leśnej położonej ponad 110m n.p.m.:
Wielki cień widoczny na ostatnim zdjęciu pochodzi od gęstego lasu, znajdującego się za mną, od południa, czyli od strony nisko wiszącego zimowego słońca. Również ciekawy widok, prawda? Natomiast szpital wraz z budynkiem oddziału pediatrycznego oraz kominem ciepłowni OPEC-u sfotografowałem z nieco innego miejsca, mniej więcej na tej samej wysokości nad poziomem morza, jednak w znacznie bardziej zalesionym miejscu:
Zostały mi do opisania jeszcze dwa miejsca. Najpierw zajmę się tym dalszym. Jest to kolejne wzgórze ponad leśną wycinką, czy właściwie uprawą leśną, wznoszące się ponad 140m n.p.m. Pokazał mi je kiedyś kolega w czasach gimnazjalnych i zeszłej zimy postanowiłem je odnaleźć. Po kilku wędrówkach się udało. Widać z niego oczywiście przede wszystkim sporo lasu, zarówno po południowej stronie doliny Redy (Trójmiejski Park Krajobrazowy), jak i jej północne zbocza (czyli część Puszczy Darżlubskiej). Oprócz tego można się stamtąd przyjrzeć sporej części Śmiechowa, a także Redy:
Na dwóch ostatnich zdjęciach na horyzoncie ponad lasem można dostrzec dwie nietypowe konstrukcje, których umiejscowienia nie jestem pewien. Jedno to być może wieża widokowa Kaszubskie Oko w Gniewinie (trochę podobny kształt), co do drugiej nie jestem w stanie nawet zgadnąć. Może ktoś coś wie? Poniżej zbliżenia:
Na koniec jeszcze zdjęcia z najwyższego punktu w promieniu kilku dobrych kilometrów od Wejherowa, ze szczytu o wysokości 149,7m n.p.m., na mapach topograficznych oznaczanego nie kropką, a trójkątem, ponieważ szczyt ten jest jednocześnie punktem krajowej osnowy geodezyjnej. Jego położenie jest zaznaczone specjalnym znakiem w ziemi, a ponad nim słupkiem. Punkt ten znajduje się pośród dosyć gęstej roślinności, głównie krzewiastej, jednak da się stamtąd zaobserwować część Wejherowa, a konkretnie osiedle Fenikowskiego... bo jaką inną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz