31 października 2014

Widok z Jarej

Reda i Kazimierz
Punkty widokowe są jedną z popularniejszych atrakcji turystycznych. Co prawda nie każdy lubi podziwiać widoki rozciągające się ze szczytów wzgórz, wież czy wysokich budynków, ale jednak większość ludzi (a przynajmniej turystów) odwiedza takie miejsca i z zapałem robi zdjęcia, zazwyczaj z sobą na pierwszym planie. Zresztą to akurat jest typowe również dla fotek z zabytkami i ogólniej zdjęć z podróży, jakby każdy chciał udowodnić, że był w tym miejscu, a nie ściągnął zdjęcie z internetu. Osobiście wolę zdjęcia bez mojego udziału.
Jednym z najbardziej charakterystycznych punktów widokowych w okolicy Wejherowa jest ulica Jara w Redzie, a konkretnie prowadzące na nią schody. Różnica wysokości pomiędzy podnóżem schodów a ich szczytem sięga prawie trzydziestu metrów, co dzięki położeniu ponad Pradoliną Kaszubską umożliwia podziwianie stamtąd Rumi, Kazimierza, sporej części Gdyni, południowej krawędzi Kępy Puckiej, a przy dobrej pogodzie Zatoki Puckiej i Mierzei Helskiej.

W tle Zatoka Pucka Widok na Mrzezino Zabudowania Jarej widoczne z Mrzezina
Ulica Jara znajduje się w części Redy określanej nazwą Marianowa i można powiedzieć, że stanowi prawie oddzielną dzielnicę w związku ze swoim wysokim położeniem. Zaczyna się spory kawałek za torami (jeśli idziemy od strony centrum Redy), odchodząc w prawo od ulicy Gniewowskiej. Niemal na samym jej początku (Jarej, nie Gniewowskiej) po lewej stronie znajduje się mały plac zabaw, za którym zaczynają się wspomniane schody. Sama ulica bardzo stromo (nachylenie w granicach 8%) idzie dalej w kierunku zachodnim. Po około pół kilometra skręca na południe (w tym miejscu zaczyna się też leśna droga rowerowa prowadząca do Gniewowa), a potem z powrotem na wschód, do szczytu schodów.
Właśnie ze szczytu schodów pod koniec kwietnia robiłem zdjęcia. Byłem tam wtedy pierwszy raz po długim czasie i zaskoczony byłem faktem, że drzewa owocowe rosnące wzdłuż schodów znacznie urosły i ograniczyły widok w kierunku Gdyni. Być może zimą, gdy będą bez liści, widok będzie lepszy. Zdjęć jest tylko kilka, gdyż byłem zmęczony wędrówką czarnym szlakiem od Rumi (o czym może w przyszłości). Jakość nie jest rewelacyjna, ale moim głównym zainteresowaniem są wędrówki, a nie fotografika, choć przyznam, że lepsze zdjęcia mogłyby bardziej zachęcić do odwiedzenia tego miejsca.
Na koniec linki do folderu ze zdjęciami w Google+ oraz do mapy okolicy na Geoportalu.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz